Z cyklu „Cudze chwalicie, swego nie znacie…”
„Mam na imię Emilia. Mam 15 lat i jestem uczennicą klasy IF w Zespole Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu. Uczę się zawodu technik-fryzjer. Zostałam zauważona przez panią Lubomirę Trelę - moją nauczycielkę języka angielskiego. Mój talent krawiecki wykorzystuję w swojej pasji „cosplay”.
Cosplay to jest rodzaj hobby artystycznego. Interesuję się cosplay-em od prawie 3 lat, lecz szyć zaczęłam około roku temu. Moja nauczycielka przekonała mnie do tego, żebym podzieliła się swymi zdolnościami i zainteresowaniami z innymi.
Zapraszam do obejrzenia większej ilości moich prac na moim instagramie arigat0o.cosplay”.
Z cyklu "Cudze chwalicie, swego nie znacie" Karol o swojej pasji
„Nazywam się Karol Puzio i mam 17 lat. Jestem uczniem 2 klasy technikum o profilu elektryk w Zespole Szkół im. prof. J. Groszkowskiego w Mielcu. Lubię tworzyć - malować i rysować ale zwykle się tym nie chwalę, tym bardziej, że moje prace w dzieciństwie nie były specjalnie doceniane. Było to dla mnie naprawdę trudne. Mimo to nie poddawałem się i chciałem dalej rozwijać swoje umiejętności. Właściwie malowanie oraz szkicowanie zostało moim cichym hobby. Narzędziami, dzięki którym tworzę są: farby olejne, farby akrylowe, ołówki, pędzle oraz podobrazia czy płyty malarskie z różnych materiałów. Całkiem niedawno, mniej więcej od 2021 roku zacząłem uczyć się malować farbami olejnymi, które stały się moimi ulubionymi. Interesuję się również rzeźbieniem i szyciem, udoskonalając swoją technikę podczas ćwiczeń. Staram się, mimo braku wolnego czasu poświęcać wolne chwile na szkicowanie i nowe projekty obrazów. Moim planem jest dalej rozwijać się w tym kierunku. Dziękuję swojej nauczycielce - Pani Treli za docenienie moich nieodkrytych prac i możliwość pokazania ich innym.”
Z cyklu „Cudze chwalicie, swego nie znacie …”
Nazywam się Patryk i mam 17 lat. Jestem uczniem 2 klasy technikum o profilu fryzjerskim w Zespole Szkół im. prof. J. Groszkowskiego w Mielcu. Odkąd pamiętam, kochałem rysować. Już w czasach przedszkolnych byłem chwalony za moje dziecięce prace, co motywowało mnie do dalszego rysowania. Jednak moja prawdziwa przygoda z nauką rysunku zaczęła się kiedy miałem 12 lat. Dzięki różnym internetowym grupom zacząłem rysować na poważnie. To ludzie w komentarzach mówili mi, co jest dobrze, a co źle i to bardzo przyczyniło się do rozwoju moich umiejętności artystycznych. Zdarzało się, że rysowałem na zamówienie dla youtuberów lub dla ludzi, z którymi miałem kontakt osobisty lub internetowy. Moja nauczycielka podstaw przedsiębiorczości – pani Natalia Trela, która promuje talenty uczniów w naszej szkole, zachęciła mnie do podzielenia się z innymi swoją twórczością.
Zawsze najbardziej lubiłem rysować moje ulubione postacie z bajek, gier, filmów, seriali, w szczególności anime. Do dziś tak pozostało. Wybór postaci, które rysuję jest związany z tym, co aktualnie czuję. Ja oddaję im swoje emocje, dobierając je tak, aby zgadzały się z charakterem postaci, którą rysuję. Proces tworzenia sprawia mi wiele radości, a gotowe prace są dla mnie ogromną satysfakcją. Narzędzia, z których korzystam to ołówki, długopisy, kredki, pastele, a czasem węgle.
Nie wyobrażam sobie życia bez mojej pasji, ponieważ poprzez rysowanie mogę wyrażać i ukazywać siebie oraz swoje emocje, co jest dla mnie, jako osoby dość nieśmiałej, bardzo ważne.
Z cyklu „Cudze chwalicie, swego nie znacie …”
Magda o swojej pasji
Mam na imię Magda. Mam 19 lat i jestem uczennicą klasy 3D technikum o profilu hotelarskim w Zespole Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu. Moją największą pasją jest rysowanie i malowanie. W dzieciństwie chodziłam na zajęcia plastyczne. Chętnie brałam udział w różnych konkursach plastycznych, dzięki którym udawało mi się wygrywać nagrody. Dwa lata temu zajęłam III miejsce w konkursie na "100- lecie Odzyskania przez Polskę Niepodległości". Od października 2020 roku zaczęłam uczyć się nowych technik rysowania. Najbardziej lubię rysować portrety osób znanych, sprawia mi to ogromną satysfakcję. Każdą wolną chwile poświęcam szkicowaniu. Planuję dalej rozwijać się w tym kierunku. Dziękuję swojej wychowawczyni Pani Treli za docenienie moich prac i możliwość pokazania ich innym.
„Cudze chwalicie, swego nie znacie….”
Na imię mam Estella. Mam 18 lat. Jestem uczennicą klasy 2Mg o profilu fryzjerskim w Zespole Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu. W dzieciństwie rysowanie było czynnością, która wypełniała mój wolny czas. Dopiero po docenieniu mojego talentu, stała się ona pasją, która poprowadziła mnie do wielu konkursów plastycznych. M.in. dwa lata temu wzięłam udział w konkursie architektonicznym ,,100-lecie Odzyskania przez Polskę Niepodległości". Zajęłam w nim drugie miejsce. Po gimnazjum miałam możliwość starania się o przyjęcie do Liceum Plastycznego w Rzeszowie. Jednak większą pasją okazała się muzyka. Uczęszczając do szkoły w Rzeszowie, musiałabym zrezygnować ze szkoły muzycznej pierwszego i drugiego stopnia im. Mieczysława Karłowicza w Mielcu, do której uczęszczam do dziś. Uwielbiam rysować rzeczy, na które ludzie nie zwracają uwagi. Krajobrazy i portrety malowano już wiele razy, a rzeczy typu: ludzkie serce czy najzwyklejsze nożyczki, dla mnie są równie ciekawym motywem plastycznym .
Jeśli chodzi o moją technikę, to na początku wykonuję niewielki szkic proporcji, następnie długopisem rysuję kontur, nadaję kolor kredkami, a na końcu cieniuję. Większość ludzi się zastanawia dlaczego moje prace są wykonywane długopisem, a ja tylko odpowiadam, że ta technika mi odpowiada i w niej odnajduję się najlepiej. Bardzo dziękuje Pani Treli za docenienie mojego talentu i możliwość podzielenia się z innymi moimi pracami.
„CUDZE CHWALICIE, SWEGO NIE ZNACIE….” – Julia i jej pasja
Jest nam miło przedstawić kolejną utalentowaną artystycznie uczennicę z naszej szkoły.
Julia ma 16 lat i jest uczennicą klasy 2D w technikum o profilu fryzjerskim. Jej pasję i talent odkryła pani Natalia Trela, nauczycielka przedsiębiorczości , która zachęciła dziewczynę do podzielenia się z innymi swoimi pracami.
Julia rysuje odkąd pamięta: długopisem na lekcji, ołówkami w szkicowniku czy farbami akrylowymi na desce. Młoda artystka nie uważa swoich prac za idealne. Wciąż się uczy na własnych błędach i próbuje doskonalić technikę.
Podczas wakacji Julia stworzyła wiele projektów, nie tylko na kartce, ale chociażby na deskorolkach. Ozdabiała też plecaki, malując na nich różne motywy.
Julia chce się ciągle rozwijać. Ma zamiar rysować większe formaty, zamierza też skupić się na podkreśleniu szczegółów swoich prac. A wszystko to po to, żeby jak najwierniej oddać realizm na swoich rysunkach.
Według Julii w rysowaniu najlepsze jest to, że można cały czas się uczyć czegoś nowego i szlifować swoje umiejętności. Do tego potrzeba wielu lat, a im wyżej postawiona poprzeczka tym lepszy rezultat – twierdzi uczennica.
W przyszłości Julia chciałaby robić tatuaże, tak jak jej tata. Jej zdaniem tworzenie dzieła na ciele sprawia ogromną satysfakcję zarówno jak tatuażyście, jak i klientowi.
Strona 1 z 2
- start
- Poprzedni artykuł
- 1
- 2
- Następny artykuł
- koniec