W dniu 30.01.2015r. (67 rocznica śmierci Wojciecha Lisa ps. ,,Mściciel” i Konstantego Kędziora ps. ,,Dąb”), w miejscu pochówku (na śmietniku byłej Komendy Powiatowej MO w Mielcu), klasa 2A technikum elektronicznego o profilu wojskowym w Zespole Szkół im. Janusza Groszkowskiego w Mielcu (z wychowawcą Romanem Gruszeckim) złożyła hołd pomordowanym bohaterom.
Na posesji w Mielcu (przez wielu zapomnianej), przy ul. Kościuszki 12 zakopano zwłoki zamordowanych bohaterów. Znajduje się tam Kapliczka upamiętniająca to wydarzenie, a na niej zdjęcia zamordowanych i napis ,,kości nasze przeniesiono, tu pozostały serca i ciała”. Kości zostały odnalezione w 1992 r. i pochowane na cmentarzu parafialnym w Mielcu. Na kapliczce znajduje się też obraz Matki Boskiej z symbolem Polski Walczącej i napis ,,Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką, czy to była kula synku, czy to serce pękło?”
Uczniowie klasy wojskowej uroczyście oddali hołd mieleckim i polskim bohaterom. Klaudia Kotwica, uczennica klasy wojskowej przeczytała życiorys Wojciecha Lisa. Następnie uczniowie zapalili znicze w barwach biało – czerwonych i minutą ciszy uczcili pamięć poległych Żołnierzy Niezłomnych. Chwała Bohaterom! Cześć ich Pamięci!
Zdjęcia i tekst: Roman Gruszecki
Wojciech Lis (1913 – 1948), urodzony w Ostrowach Tuszowskich, powiat Kolbuszowa. Pochodził z rodziny chłopskiej. W okresie wojny dowodził oddziałem dywersyjnym Armii Krajowej w powiecie mieleckim. Brał udział w wielu akcjach przeciw Niemcom. Latem 1944 r. podjął współdziałanie w ramach ,,Burzy” z wojskami sowieckimi, ułatwiając im zajęcie Mielca wraz z zakładami WSK bez dokonania zniszczeń (WSK było zaminowane i gotowe do wysadzenia w powietrze). Kiedy w sierpniu 1944 r. front przesuwał się w stronę Berlina, Wojciech Lis wstąpił w szeregi Milicji Obywatelskiej. Jego pseudonim ,,Mściciel” wywodził się z zemsty na hitlerowcach, którzy zamordowali jego rodzinę. Stworzył oddział partyzancki, który podporządkował się Armii Krajowej. Gdy NKWD dowiedziało się o partyzanckiej karierze Lisa, chcieli zrobić z niego donosiciela. Nie zgodził się. Uwięziony za odmowę, uciekł z celi i stworzył oddział partyzantów przeciwko komunistycznym służbom. Dołączyło do niego wielu jego byłych podkomendnych. Lis utrzymywał kontakty z grupami podziemnymi NOW, NSZ i BCh, ale formalnie zachował niezależność organizacyjną. Największe nasilenie jego działalności przypada na lata 1945 – 1946. Oddział Lisa przeprowadził dziesiątki akcji na oddziały MO, UB, KBW oraz jednostki wojsk sowieckich, a także na obiekty państwowe, spółdzielcze i gospodarstwa prywatne należące do rodzin członków PPR. Funkcjonariusze UB prowadzili z Lisem rozmowy na temat ujawnienia i rozwiązania oddziału, zakończyły się one niepowodzeniem.